poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Prolog :)

Po co żyjemy jak i tak po jakimś czasie umieramy' -codziennie zadawałam sobie to samo pytanie.
Co z tego że mam przyjaciół? Że mam pieniądze?
Od zawsze marzyłam o prawdziwej rodzinie, o rodzicach, którzy będą mnie kochać.
Nie no sorry, było tak, ale i tak rodzice mieli zawsze na mnie 'wylane'.
Jak skończyłam 15 lat moja matka wyprowadziła się.
Wyprowadziła się z jakimś jej nowym kolesiem.
Bogatym, bardzo bogatym kolesiem.
Ojciec zaczął pić.
Wszystko od tamtej pory było na mojej głowie.
'Kochana mama'  dawała mi kase na wszystko, a raczej wpłacała na moje konto.
Myślała, że jak da mi dużo pieniędzy to dalej będę ją kochać.
Ale się myliła...
*
Dzisiaj ostatni dzień szkoły, zakończenie roku. Jezu jak ja się cieszę.
Nareszcie kończę tą głupią szkołę.
Liceum... żegnam. Nie będę tęsknić.

1 komentarz:

  1. Zaciekawiłaś mnie i to bardzo *_* prolog genialny :3 z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział <3
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń